Po co nam pępek?

24 lutego, 2021
Dagmara Strzygocka - Felietony o ludziach, świecie i innych zjawiskach

Dziś wszystkim właścicielom tych wklęsłych, wypukłych, okrągłych, podłużnych i przekrzywionych, którzy się zapętlili w subiektywnym świecie swoich narracji. Weźcie sobie z tego co potrzebujecie. Owocnych przemyśleń życzę.😀

Po co nam pępek?

Nasza anatomia i fizjologia to wynik ewolucji. Popatrzmy na pępek. W dorosłym życiu nie spełnia żadnych funkcji, jest jedynie blizną po miejscu, w którym pępowina łączyła płód z organizmem matki. Po co zatem nam pępek? Po to samo co wyrostek robaczkowy. Niektórzy przypuszczają, że wyrostek robaczkowy zasiedlają dobroczynne bakterie, spełniające funkcje ochronne, jednak większość specjalistów uważa, że nie spełnia on żadnej funkcji w organizmie. Według jednej z hipotez, jest to pozostałość po jelicie przodków. No to po co?
Życie jest takie skomplikowane. Nikt mnie nie wspiera. Ze wszystkim muszę sobie radzić sam. Jestem taki dzielny i samodzielny – od nikogo, niczego nie potrzebuję. Rodzice mnie nie kochali. Jestem gruba/chuda i nikt mnie nie chce. Jestem złą matką/ojcem. Inni są ode mnie lepsi. Nie zasługuję na awans/podwyżkę. Na pewno mi się nie uda. Inni mają lepiej. Gdybym skończył studia, byłoby inaczej. Gdybym skończyła inne studia, zarabiałabym więcej. Szef mnie nie docenia. Wszyscy mają mnie w dupie. Nie stać mnie na urlop za granicą. O wszystko muszę walczyć. Jeśli się nie napracuję, nic nie osiągnę. Muszę być coraz lepszy. Nikt mnie tak naprawdę nie rozumie. A co, jeśli nie daj boże osiągnę sukces? Nie mam celu w życiu. Jest już za późno na zmiany.
Po co nam takie – nasze własne – opowieści o życiu, jego przejawach i nas samych, zwłaszcza o nas samych!? A bo się w nich świetnie odnajdujemy, znajomo brzmią, są od zawsze – no taki pępek albo wyrostek robaczkowy – spadek po przodkach albo coś, co było kiedyś przydatne. Słowo klucz: KIEDYŚ.
A może czas przestać wpatrywać się w swój pępek i szukać w nim nieustająco brudków i kłaczków? Unieś głowę i złap kontakt z teraźniejszością, zobacz jak naprawdę wygląda twoje życie. Przestań snuć we własnej głowie nieużyteczne opowieści, zacznij nową narrację.
Chociaż!!! Według pewnego niemieckiego naukowca, psychologa – doktora Gerharda Reibmanna – jestem osobą bardzo skromną i zrównoważoną. Charakteryzuje mnie wielkie serce, ciche usposobienie i wstydliwość. Wszelkie niepowodzenia ukrywam w tajemnicy i będę żyła 81 lat. Skąd on to wie? Poznał mnie po pępku właśnie! ( „Centered: Understanding Yourself through Your Navel” G. Reibmann). Owocnych przemyśleń życzę.

Nie czekaj dłużej. Zacznij wytyczać własną ścieżkę już dziś!

Skontaktuj się ze mną!

15 + 8 =