Postanowiłam zerwać z byciem ofiarą

6 stycznia, 2021
Dagmara Strzygocka - Felietony o ludziach, świecie i innych zjawiskach

Z nowym rokiem, nowym krokiem. dzisiaj wszystkim tym, którzy mają noworoczny imperatyw wprowadzania zmian😁Weźcie sobie z tego co potrzebujecie. Komentujcie, udostępniajcie innym, lajkujcie. Najlepszego w 2021.😍

Postanowiłam zerwać z byciem ofiarą

Gdyby ktoś jednak nie zauważył – nowy rok nastał. Jakoś tak mamy wszyscy, że nowy to świeży, że nowy to wywalamy stare, robimy podsumowania i porządki i wchodzimy w TO nowe z wiarą w sercu, śpiewem na ustach i mocnym postanowieniem poprawy. Chyba nie sądzicie, że jestem jakaś szczególnie pod tym względem wyjątkowa.
Od nowego roku wrócę do regularnych ćwiczeń ( może kiedyś otworzą mi siłownię), który dzisiaj mamy, szósty stycznia? Raz – dosłownie raz jeden – byłam na dłuższym spacerze z kijami, za to z wielką gracją omijałam mój sprzęt do ćwiczeń siłowych. Od nowego roku rzucę słodycze, przejdę na ścisłą dietę, pięć posiłków dziennie itd. Który to dzisiaj mamy? Krówki jakoś tajemniczo zniknęły, a piąty posiłek dnia to bigos. W nowym roku rozkręcę swoją firmę, zrobię remont, posprzątam w szafach, zrobię doskonały biznes plan na co najmniej pół roku, podejmę vege wyzwanie na FB, zadbam o swoje finanse ( ograniczę wydatki, zwiększę oszczędności), kupię sobie planer, zacznę biegać, rzucę palenie, schudnę, nauczę się języka obcego, wyjadę w podróż marzeń, będę lepiej zorganizowana – dlaczego i po co? Bo to nowy rok, to trzeba mieć nowe plany i zobowiązania, magia noworocznych postanowień jest ciągle żywa. A ja nie chcę kolejny raz stać się ich ofiarą. Postanowiłam zerwać z byciem ofiarą noworocznych postanowień i nie postanawiam nic. Wiem, że wydaje wam się to dość zabawne, ale skutki mentalne już takie nie są. Wywołujemy sami w sobie poczucie winy, kolejne nasze postanowienia odchodzące bezrealizacyjnie w przeszłość, pozostawiają w nas niesmak i przekonanie, że nie daliśmy rady. A po co?
Nie biczuj się tym, że czegoś nie robisz, powiedz sobie wprost: „nie chce mi się tego robić i to nie jest kwestia braku kasy, czasu czy niesprzyjających okoliczności, bo to tylko wymówki.” Nie chce mi się i nic w tym niechceniu nie ma złego. Zmiana mało użytecznego schematu zachowania na inny – bardziej użyteczny – jest dobra, ale może nie trzeba robić nerwowych ruchów. Właściwe nastawienie umysłu i zmiana w sercu to jest magia, temu teraz poświęćcie swoją energię.

Nie czekaj dłużej. Zacznij wytyczać własną ścieżkę już dziś!

Skontaktuj się ze mną!

7 + 8 =